Play - Offy play- offami...mamy teraz czas ogromnych emocji, wspaniałych meczy.Blazers ponownie stają sie ,,czarnym koniem" rozgrywek.
Warto na chwile sie zatrzymać i powspominac zmarłego w nocy z 27na 28 kwietnia 2014r Johna Traville Ramsaya.Trenował Blazers w latach 1976 - 86, doprowadzjac zespół do triumfu w rozgrwkach w sezonie 1976-1977.Jest i bedzie prawdziwa legenda organizacji.Potrafił stworzyć w zespole fantastyczny ,,team spirit", gdzie wola walki, ambicja były na pierwszym miejscu.
Dzis znów atakujemy szczyt NBA. Marzy mi sie w tym sezonie finał rozgrywek Miami - Portland.
Przed sezonem nikt by na to nie postawił złamanego grosza...teraz wszystko jest mozliwe.
LaMarcus tak jak kiedyś Bill Walton MVP.